Hejka wszystkim!
Jakiś czas temu przeglądając YouTube natrafiłam na filmik w którym jakaś dziewczyna nakładała na usta błyszczyk. Ale to nie był byle jaki błyszczyk ale błyszczyk peel off. Od razu bardzo mi się spodobał. Postanowiłam sobie taki błyszczyk zamówić. Do wyboru jest 6 kolorów Aktualnie mam dwa kolory takiego błyszczyka. Dzisiaj wam opowiem co po kilkunastu użyciach o nich myślę.
W tubce jest 15g, za sztukę zapłaciłam niecałego dolara na chińskiej stronce AliExpress.
Pierwszym moim kolorem był WATERMELON (ten jaśniejszy).
Pierwszym moim kolorem był WATERMELON (ten jaśniejszy).
Przyszedł w foliowej kopercie.
Po odpakowaniu widzimy aplikator. Chociaż ja go aplikuje pędzelkiem do szminki. Sama konsystencja jest dosyć gęsta i przeźroczysta (znaczy kolor ma ale jest przezroczysta a nie np. mleczny czy kremowy).
Postanowiłam że najpierw pokaże wam kolor na ręce a dopiero później na ustach.
Jak widać kolor błyszczyka rożni się od koloru po zerwaniu. Na pewno łatwo się go zrywa bo jak już zacznie zastygać to powoli sam zaczyna odchodzić od ust.
Jego nakładanie nie jest proste dlatego tak nieładnie wygląda na ustach. Ale po zerwanie prawie nie widać małych mankamentów. No to teraz na ustach.

Gdy jest dobrze wyschnięty to można go zerwać w dwóch płatach z ust.

Po jakimś czasie postanowiłam żeby kupić sobie jeszcze jeden kolor. Więc kupiłam CHERRY RED. Wszystko jest tak jak jak we wcześniejszym. Jednak to co przyszło w paczce trochę mnie zdziwiło. Oprócz standardowego błyszczyka w paczce przyszedł styropianowy "walec". Nie wiem do czego on służył może po to żeby się nie zgniótł błyszczyk ale jak nie to nie wiem. Nie miała ani żadnego wydrążenia ani niczego.
Zrobię też porównanie kolorów.
![]() |
Po prawej Cherry Red, po lewej Watermelon |
Na początku nie było prawie różnicy, dopiero po jakimś czasie gdy zaczął zastygać zaczęła się robić różnica.
![]() |
Po prawej Cherry Red, po lewej Watermelon |
![]() |
Po prawej Cherry Red, po lewej Watermelon |
Na ustach oba po zerwaniu są prawie matowe.
No to teraz na ustach.
No to teraz na ustach.
No to na zakończenie małe podsumowanie. Błyszczyki pachną. Watermelon - jak nazwa wskazuje jest to zapach arbuzowy, a Cherry Red - powinien pachnieć wiśnią a jak na mój nos pachnie bananem. Jedynie małą wadą jaką zauważyłam jest to, że ten ciemniejszy bardziej pobrudził zęby czego prawie w ogóle nie zrobił jaśniejszy. Ale wystarczy je potem umyć szczoteczką i nic nie widać. Cena jest super bo to jest koło 4 zł za tubkę. Nakładanie jest dosyć ciężkie, ale jest się każdy wstanie tego nauczyć. Utrzymywanie jest ok bo jest to około 3 godziny przy jedzeniu i piciu. Intensywność kolorów zależy od długości trzymaniu na ustach
i grubością warstwy.
i grubością warstwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz